Przynosić wartości – aksjologiczne podstawy wychowania

Danuta Apanel1

IP AP Słupsk

 

Przynosić wartości – aksjologiczne podstawy wychowania

 

Wprowadzenie

Nie ma rozumieć nauczyciel, że na to jest tylko wezwany, aby nauczył dzieci czytać i pisać i jako tako zbywać czas szkolny.

Cel jego jest bardzo szlachetny, przykładać się do szczęśliwości ludu, przez dobre wychowanie co do zdrowia, co do wiary i cnoty, co do nauki potrzebnej ku dobremu odbywaniu powinności i spraw życia każdego przyzwoitych.

Co czynić powinien nauczyciel, aby stał się zdolnym do zadośćuczynienia urzędowi swemu i wykonał swój obowiązek?

Podejmujący się nauczycielstwa odprawić powinien „examen”.

Jakie przysposobienie z natury rozumu jest do tego urzędu potrzebne? Jakie książki czytać? Jakie obyczaje, jakie przymioty duszy?

Jak sobie ma nauczyciel zjednywać miłość i poważanie u uczniów swoich?2.

 

Minęło już wiele lat od czasów kiedy ks. Grzegorz Piramowicz i inni wielcy działacze Komisji Edukacji Narodowej próbowali znaleźć odpowiedzi na pytania zawarte w dziele O powinnościach nauczyciela. Na przestrzeni trzystu lat od tamtego okresu w licznych rozprawach, debatach, w teorii i praktyce poszukiwano wzorów nauczyciela, opiekuna, wychowawcy. Dziś, w warunkach postmodernistycznego świata, to poszukiwanie, dyskusja społeczna wokół ról, zadań i funkcji pedagogów nieustannie trwa, a pytań, na które próbujemy znaleźć odpowiedzi jest znacznie więcej.

Współczesne społeczeństwa cechuje gwałtowna zmiana, a jej symptomy są łatwo dostrzegalne nie tylko w różnicach pokoleniowych, ale nawet na przestrzeni kilku lat. Dotyczy to zarówno zmian w produkcji i komunikacji, jak i zmian we wzorach kulturowych oraz obyczajowości.

Współczesna szkoła wciąż jeszcze nie potrafi sobie poradzić z nowymi wyzwaniami odzwierciedlającymi przemiany stosunków społecznych. Znacznie trudniejsza jest także sytuacja wychowanków, którzy od najwcześniejszych okresów życia poddawani są natłokowi informacji i norm, najczęściej pozostających z sobą w sprzeczności.

Rodzi to chaos informacyjny i aksjologiczny, w którym nasilają się konflikty pokoleniowe zarówno w środowiskach rodzinnych, jak i w szkole.

Współcześni nauczyciele, opiekunowie, wychowawcy w poczuciu odpowiedzialności za swoich uczniów, wychowanków, podopiecznych pozostają często bezradni wobec złożoności i dynamizmu problemów, które im zagrażają, a także w obliczu uwarunkowań legislacyjnych i organizacyjnych, którym podlegają.

Prezentowane opracowanie jest jednym z głosów w społecznej dyskusji w sprawie ról, zadań i funkcji nauczyciela – opiekuna – wychowawcy w różnorodnych środowiskach wychowawczych, poczynając od edukacji na poziomie elementarnym, aż do poziomu akademickiego włącznie. Jest próbą refleksji nad pytaniem: jakie wartości powinny być przekazywane w procesie przygotowywania młodych pokoleń do życia we współczesnej, skomplikowanej rzeczywistości?

Pytanie to wskazuje także, iż analizując trudne problemy teraźniejszości nie można odcinać się od źródeł, które dostarczają nam wzorów rozwiązań, wytyczają drogi postępowania. Odwoływanie się do dziedzictwa pedagogicznego może być inspirujące przy rozwiązywaniu problemów współczesności i przyszłości, a znajomość dorobku minionych pokoleń jest równie ważna jak znajomość aktualnych i przyszłych tendencji rozwojowych.

 

Nauczycielskie powinności w sferze wychowania – krótka refleksja historyczna

 

W dziejach każdego narodu spotykamy się z zawodem nauczyciela. W okresie pierwotnym, kiedy młode pokolenia poprzez naśladownictwo i obserwację życia codziennego przejmowały doświadczenia dorosłych, otrzymując jednakowe przygotowanie życiowe, rolę nauczyciela mogli spełniać wszyscy dorośli członkowie społeczeństwa, a szczególnie przywódcy.

W okresie starożytności obowiązywało wiele ideałów wychowania, do których dążono w różnorodnych warunkach życia społecznego, gospodarczego, politycznego, kulturowego czy ekonomicznego. Jednak najczęściej powtarzającym się ideałem człowieka był człowiek o wszechstronnie rozwiniętej osobowości. Za podstawowy czynnik wartości człowieka uważano jego mądrość i wiedzę.

Już wówczas działało wielu wybitnych filozofów, którzy snuli rozważania na temat celów wychowania i wskazywali na istotę powinności nauczyciela, którego zadaniem miało być pielęgnowanie w uczniu podstawowych wartości ludzkich – dobra, prawdy i piękna. Spośród nich wspomnieć należy: Platona, Arystotelesa, Sokratesa czy Marka Fabiusza Kwintyliana.

Marek Fabiusz Kwintylian w swym dziele „O kształceniu mówcy” zawarł treści dotyczące teorii wychowania oraz szereg wskazówek dydaktycznych, z których większość jest do dziś aktualna. Według niego nauczyciel powinien odznaczać się roztropnością, powinien znać metody nauczania i umieć zniżyć się do poziomu ucznia. Powinien podchodzić do swych uczniów jak ojciec, gdyż zastępuje im w szkole tych, którzy mu dzieci swe oddają na wychowanie. Musi zatem sam być wolny od błędów i u innych tych błędów nie tolerować. W surowości swej nie powinien być dla uczniów przykry, ale i przystępność jego nie powinna ich dopuszczać do zbytniej swobody i spoufalenia. Powinien mówić młodzieży o tym, co szlachetne i dobre. Powinien być opanowany i nie ulegać gniewliwości, ale też nie pomijać milczeniem tego, co będzie wymagało napomnienia i zachęty do poprawy. W sposobie prowadzenia nauki powinien być prosty i cierpliwy, dokładny, a przy tym nie drobiazgowy. Uczniom powinien chętnie udzielać odpowiedzi na pytania, a nawet podsuwać im te pytania, gdy sami nie będą się do niego zwracać. Wykazując błędy w pracach uczniów i poprawiając je, nie powinien robić tego w sposób dla nich przykry i obrażający ich godność osobistą. Sam też powinien wypowiadać na lekcji jakieś myśli, które by utkwiły w pamięci uczniów i wzbudziły w nich refleksje3.

W wiekach średnich pracą wychowawczą, opiekuńczą i edukacyjną zajmowały się głównie zgromadzenia zakonne. Najcenniejszy wzór wartości i sposobów wychowania człowieka tamtych czasów został podany przez św. Tomasza z Akwinu w dziele „Suma teologiczna”, w którym autor wskazuje wciąż aktualne drogi prowadzące do osiągnięcia celu ostatecznego i szczęścia człowieka, czyli do spotkania się z Panem Bogiem zwarte oczywiście w dekalogu.

W okresie odrodzenia zawiłe problemy wychowania człowieka analizowało wielu wybitnych humanistów wskazując na potrzebę niesienia młodym pokoleniom uniwersalnych wartości międzyludzkich: miłości, dobra, piękna, sprawiedliwości, umiłowania Boga i Ojczyzny. Spośród nich wymienić należy: Jana Ludwika Vivesa, który jako pierwszy humanista, wskazał na potrzebę kształcenia dzieci niepełnosprawnych w swoim opracowaniu „Różnorodność uzdolnień dzieci i młodzieży”, Erazma z Rotterdamu, który krytykował wychowanie oparte na bezwzględnej dyscyplinie zalecając nauczycielom łagodność, wyrozumiałość i liczenie się z naturą dziecka, Andrzeja Frycza Modrzewskiego, który w dziele „O poprawie Rzeczypospolitej”, w księdze „O szkole” powiedział, iż: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie jej młodzieży chowanie” oraz , iż „…tylko doskonały nauczyciel może zaszczepić uczniom prawdziwe cnoty”4.

Poglądy myślicieli i reformatorów doby renesansu w znaczący sposób wpłynęły na rozwój myśli wychowawczej w kolejnych epokach. W okresie oświecenia wielu postępowych działaczy społecznych przypisywało wysoką rangę zawodowi nauczycielskiemu. Ksiądz Stanisław Konarski pisał: „Nauczyciele powinni odznaczać się uprzejmością, łagodnością i jak największa przystępnością. Muszą oni pilnie wystrzegać się popędliwości, nie unosić się, nie krzyczeć, nie obrzucać uczniów wyzwiskami, nie naigrywać się z mniej zdolnych. Nauczyciel powinien nimi kierować łagodnie i z dobrocią. Gdy zajdzie potrzeba nagany, niechaj nie udziela jej nigdy na gorąco w gniewie, lecz zawsze pewien czas poczeka, a potem postąpi z większą roztropnością, ale zarazem stanowczo, surowo i poważnie. Pierwszą i najkonieczniejszą dla nauczyciela cnotą jest trzeźwość. Zabrania się wszystkim nauczycielom picia gorzałki, chyba że na zlecenia lekarza. Wszyscy nauczyciele powinni między sobą pielęgnować zgodę i miłość braterską i wszelkimi sposobami zapobiegać, aby ani cień ich nieporozumień nie dostał się do klasy”4.

Komisja Edukacji Narodowej powołała przy Szkole Głównej Krakowskiej studia dla kandydatów do stanu nauczycielskiego. Troszczyła się o przygotowanie nauczycieli szkół parafialnych, wytyczała wskazówki do pracy dla nauczycieli wiejskich, wydała w 1787 roku opracowane przez ks. Grzegorz Piramowicza „Powinności nauczyciela”, które są zbiorem ważnych wskazań metodycznych, organizacyjnych do pracy w szkołach różnego typu. W opracowaniu tym autor twierdzi: „Nie ma chwalebniejszego, ani pożyteczniejszego powołania nad nauczycielskie, ale aby nauczyciel mógł wypełnić dobrze swoje obowiązki powinien sam się uczyć z książek pożyczonych od proboszcza. Zadania swe wypełni łatwiej, jeżeli zdobędzie sobie miłość dzieci przez serdeczne odnoszenie się do nich, sprawiedliwe traktowanie i przykłady dobrego postępowania”5.

W okresie zaborów nauczyciel, opiekun, wychowawca był także bojownikiem w walce o niepodległość. W tej nierównej, trudnej walce z rusyfikacją i germanizacją, prześladowany i poniżany walczył zbrojnie i w tajnym nauczaniu o „duszę narodu polskiego”. Spośród całej plejady wybitnych postaci wymienić należy m.in.: Konstantego Wolskiego (1762-1810)6, ks. Wojciecha Szweykowskiego (1773 – 1838)7, Ksawerego Pietraszkiewicza (1818 – 1887)8, Ewarysta Estkowskiego(1820-1856)9, Jana Władysława Dawida (1859 – 1914)10.

Początek XX wieku przynosi intensywny rozwój nauk psychologicznych i pedagogicznych.
W toku licznych zmian dokładnie sprecyzowano rolę i zadania nauczyciela. Rozwinęły się badania nad jego osobowością i innymi uwarunkowaniami prowadzonego przez niego procesu edukacji i wychowania. Rozpoczynające się nowe stulecie zaowocowało hasłami propagującymi pajdocentryzm. Przejawiając szczególną troskę o dziecko, wzorem Ellen Key, wiek XX nazwano „ stuleciem dziecka”. Do najwybitniejszych przedstawicieli tego okresu należeli m.in.: John Dewey, Georg Kerschensteiner, Owidiusz Decroly, Celestyn Freinet, Maria Montessori.

W związku z tym, akcentowane zmiany zadań nauczycielskich, poszły w kierunku postrzegania nauczyciela jako „ ogrodnika” pielęgnującego, tworzącego warunki do rozwoju, ale nie ingerującego w osobowość ucznia. W Drugiej Rzeczypospolitej nurt ten reprezentowali m.in.: Henryk Rowid, Janusz Korczak czy Maria Grzegorzewska.

Po zakończeniu działań wojennych, w ponurych czasach utrwalania się systemu państwa totalitarnego, obserwować można wyraźny odwrót od koncepcji osobowościowego wzoru nauczyciela i przeniesienie punktu ciężkości na jego wykształcenie i przygotowanie do realizacji zadań dydaktyczno – wychowawczych w duchu ideologii marksistowsko – leninowskiej.

W latach dziewięćdziesiątych, wraz z globalnymi przemianami ustrojowymi, miejsce nauczyciela przekazującego gotowe wiadomości zaczyna zajmować nauczyciel – badacz, umiejący tworzyć sytuacje wychowawcze, w których uczeń sam zdobywa wiedzę. W tym modelu kształcenie opiera się na dialogu nauczyciela z uczniem, ich wzajemnej współpracy i akceptacji.

Szybki rozwój naukowo – techniczny, gospodarczy i kulturalny wymaga obecnie od nauczyciela stałego podnoszenia poziomu wykształcenia w celu nadążania za zachodzącymi zmianami. Priorytetem dla szkolnictwa stało się dziś dostarczanie społeczeństwu wysoko wykwalifikowanych obywateli. Edukacja jest zatem w głównej mierze przygotowywaniem do zawodu. Jednak czy tylko? Przecież nierozłącznie kształceniu towarzyszy wychowanie. Proces kształcenia jest elementem składowym procesu wychowania.

 

Odwaga i trud bycia nauczycielem w ponowoczesnej rzeczywistości edukacyjnej

 

Polifoniczność ponowoczesnego świata wymaga od nauczycieli uznania, że można być człowiekiem na wiele sposobów, istotą wolną i pełną autentycznej tolerancji i poszanowania innych11.

 

We współczesnym świecie znaczenie edukacji stale wzrasta, a jej rola staje się coraz trudniejsza. Z jednej strony zwiększają się wymagania stawiane jednostce przez rozwój kultury i, co się z tym wiąże, oczekiwania wobec edukacji, z drugiej strony szkoła musi podjąć niezmiernie duży trud przygotowania młodego pokolenia do życia w świecie pluralizmu moralnych wartości i konieczności wyborów12. Dziś wyborów tych dokonuje każdy człowiek osobiście, do czego potrzebna jest odpowiednia wiedza i umiejętności.

Rolą edukacji staje się przygotowanie młodych pokoleń do samodzielności, wyposażenie w odpowiednie kwalifikacje niezbędne do egzystencji w świecie szybkich i gwałtownych zmian. Stąd też współczesny nauczyciel powinien posiadać nowe umiejętności i wiedzę, stosownie do nowej sytuacji kulturowej i społecznej rzeczywistości w której żyje, pozwalające na bycie profesjonalistą w swym zawodzie.

Żyjemy na gruzach odrzuconego, starego świata, który był dwóchsetletnią kolonizacją, a potem ułudą socjalistycznej utopii dogonienia świata nowoczesnego na historyczne skróty. Odziedziczyliśmy ciemnotę i powszechną demoralizację, chce nam się żyć jak w Ameryce, ale bez długotrwałego, zbiorowego wysiłku, bez przestrzegania elementarnych norm szacunku dla siebie nawzajem i dla cudzej pracy. Przed nami całkiem niepewna przyszłość”13 – stwierdza jeden ze współczesnych autorów. W takiej rzeczywistości można rozważać zagadnienia bycia profesjonalnym nauczycielem zarówno w kategoriach trudności pracy, jak i odwagi jej podejmowania.

Ponowoczesny świat to „era upadku wiary w unowocześnianie świata z udziałem nauki i techniki, kiedy cierpimy na głód nowoczesności, a ta nowoczesność wyćwiczyła w nas obojętność na ból, głód i cierpienie”14. To rzeczywistość spektakli opartych na konsumpcji. Wokół roli konsumenta konstruowana jest tożsamość i marzenia życiowe. Dla młodego pokolenia świat konsumpcji jest rzeczywistością normalną, naturalną, obowiązującą, zaś styl życia typu schopping pozwala funkcjonować jednostkom w ponowoczesnej kulturze jednocześnie determinując ich tożsamość15.

Uleganie fascynacji konsumpcjonizmem, materializmem, indywidualizmem i hedonizmem przyczynia się w efekcie do zagubienia poczucia głębszego sensu życia wśród dorastających pokoleń, sprzyja nowym formom zamachów na godność ludzkiej istoty, a także rodzi postawę sceptyczną wobec etyki oraz praw i obowiązków człowieka16.

W dobie ponowoczesności percepcja współczesnego świata młodego pokolenia w sposób zdecydowany zdeterminowana jest przez wiele zjawisk i procesów, które „tworzą obraz współczesnego świata nieprzejrzysty, niejasny, trudny do uchwycenia, wymagający zabiegów interpretacyjnych, pożądający wyjaśnień”17. Wymienione aspekty rzeczywistości tworzą nową paletę problemów, wobec której staje w swej pracy zawodowej nauczyciel.

W zwiększaniu możliwości odnoszenia sukcesów pedagogicznych przez nauczyciela w postmodernistycznej rzeczywistości edukacyjnej i w podnoszeniu skuteczności podejmowanych przez niego działań dydaktyczno – wychowawczych ważną rolę odgrywają posiadane przez niego określone predyspozycje, cechy ( psychiczne, osobowe, społeczne, intelektualne), które pozwalają i ułatwiają odbierać i wykonywać pracę jako pełną satysfakcji i spełnienia.

 

Transmisja wartości międzyludzkich w codziennym dialogu wychowawczym

 

Dialog jest nie tylko kategorią warsztatu pracy nauczyciela, która stanowi ważną cechę kulturową i społeczną życia szkoły, jej swoisty znak jakości, ale jest to także podstawowe narzędzie budowania relacji osobowych i poznawczych z uczniem18.

 

Podstawą pracy nauczycielskiej gwarantującej skuteczność i efektywność działań w obrębie ponowoczesnej rzeczywistości wychowawczo - edukacyjnej jest trudny proces poznawania uczniów. Trudność ta polega na „bieżącym poznawaniu dziecka w nurcie codziennego życia oraz analizowaniu wszelkich uwarunkowań składających się na konkretne sytuacje, w konsekwencji modelujące specyfikę procesu wychowawczego określonego wychowanka”19.

W pracy nauczyciela obok wiedzy i umiejętności dydaktycznych istotną rolę odgrywa dojrzałość w sferze emocjonalno - motywacyjnej wyrażająca się w empatii, umiejętności ingerencji pedagogicznej, gdy zaistnieje taka potrzeba, umiejętności nawiązywania kontaktów, łatwości inicjowania interakcji społecznych, dostępności komunikacyjnej. Praktyczna realizacja tej dojrzałości ma miejsce właśnie w dialogu.

Dialog jako autentyczne spotkanie z drugim człowiekiem ma szczególne miejsce w edukacji, wykracza często poza zwyczajne przekazywanie wiadomości i staje się okazją do wymiany myśli. Jest szansą przystosowania w wychowaniu dwóch podmiotów – nauczyciela i ucznia, współdziałających w procesie wychowania20.

Nauczyciel w dialogu nie dominuje nad uczniem, lecz traktuje go podmiotowo, wyrażając w tej interakcji swój szacunek, szczerość, cierpliwość, tolerancję i akceptację. Dialog nauczyciela z uczniem „powinien wyrastać z szacunku dla różnicy, z zaciekawienia innością i przyzwolenia na ową inność”21.

Autentyczny, otwarty dialog wzmacnia wzajemną komunikację, uczy i doskonali umiejętność aktywnego słuchania mówienia, potwierdza w uczniu przekonanie, że jest zauważony przez nauczyciela, gdy zostaje dopuszczony do głosu i zaproszony do wyrażenia swoich poglądów. Takie spotkanie w autentycznej rozmowie pozwala wyjaśnić to, co niewyjaśnione, zrozumieć to, co problemowe, wymienić doświadczenia, opinie, a także może przyczynić się do wewnętrznej przemiany lub odnowy uczestników dialogu.

Dialog edukacyjny jako szczególnie partnerskie spotkanie osobowe, które pełni wobec ucznia funkcję przede wszystkim rozwojową, wymaga spełnienia warunków wzajemności i obopólności udziału, klimatu autentyzmu, autonomii i kompromisu, poczucia odpowiedzialności za rozwój ucznia, poszanowania jego wrażliwości i godności, elastyczności oczekiwań wobec wyników rozmowy22. Tylko tak pojęty i realizowany dialog prowadzi ucznia do stawania się indywidualnością osobową.

Współcześnie istnieje potrzeba, aby nauczyciel zrezygnował z roli pasa transmisyjnego przekazującego wiedzę i wartości społeczne w gotowych pigułkach, aby odrzucił postawę władcy oświeconego i przekonanego, że przekazuje wychowankom absolutną mądrość, wiedzę i prawdę, aby nie podejmował paternalistycznej roli rzekomego liberała manipulującego wychowankami, aby osiągnąć założone cele. Zamiast tego powinien tworzyć warunki do edukacyjnej rozmowy, w której wspólnie z uczniami podejmie trud poznawania i wyjaśniania rzeczywistości społecznej.

 

Nauczycielskie umiejętności i kompetencje w procesie wychowania

 

Kompetencją nauczyciela jest zapewnić naszym uczniom: po pierwsze, szacunek i tolerancję dla innych, po drugie: godność i szacunek dla siebie23.

 

Nauczyciele, stojąc wobec dynamicznie zmieniającego się świata i mając świadomość powinności i odpowiedzialności za przygotowanie uczniów do życia w tak szybko zmieniającym się otoczeniu, akcentują potrzebę posiadania wysokich kompetencji w zakresie wiedzy przedmiotowej, umiejętności przekazywania wiedzy, umiejętności porozumiewania się oraz bycia obiektywnym w procesie dydaktyczno – wychowawczym.

Edukacyjna współczesność postmodernistyczna formułuje wysokie oczekiwania wobec nauczycieli, łącząc w nich kompetencje umysłowe z właściwościami osobowościowymi. Wybitny współczesny pedagog Zbigniew Kwieciński wskazuje na potrzebę istnienia następujących uzdolnień i umiejętności nauczycielskich: „wiary nauczyciela w zdolność rozwiązywania problemów, wytrwałości, kontrolowania swej impulsywności, otwartości na pomysły innych, współdziałania z innymi przy rozwiązywaniu problemów, umiejętności słuchania, współodczuwania, tolerancji niejednoznaczności i złożoności, podchodzenia do problemów z różnych perspektyw, otwartości na inne rozwiązania i dowody, umiejętności planowania, obserwowania i oceniania innych i siebie, zdolności przenoszenia pomysłów z jednej sytuacji na druga, rozwagi i odwagi myślenia powiązanych nierozdzielnie z otwartością i odpowiedzialnością wobec innych osób”24.

Lista oczekiwanych i postulowanych nauczycielskich umiejętności i kompetencji, decydujących o jego profesjonalizmie jest niezwykle obszerna, a wymagania stawiane nauczycielom oznaczają konieczność i trud podejmowania i wykonywania całkiem nowych zadań. Ten trud i odwaga podejmowania nowych wyzwań wiąże się ze zmianą myślenia nauczyciela o swej roli, z przyjęciem wezwania do zerwania z przestarzałymi, nieaktualnymi treściami i metodami na rzecz tych umiejętności, które są warunkiem powodzenia pedagogicznego i skutecznego oddziaływania na uczniów w aktualnych warunkach edukacyjnych. Do współczesnej młodzieży nie przemawia dziś ten nauczyciel, który ma wiedzę i informacje, lecz ten, który potrafi tą wiedzą wciągnąć ucznia w pasjonujący świat nauki.

 

Nauczycielska etyka i moralność zawodowa w procesie budowania aksjologicznych podstaw wychowania

 

Współczesna edukacja wymaga wrażliwego, mądrego, krytycznego nauczyciela, potrafiącego wskazywać uczniowi różne możliwości wyboru indywidualnej drogi rozwoju, poszukiwania tożsamości i programu samorealizacji. Przyjęcie zasady odpowiedzialności za wychowanie ucznia oraz uznanie dobra dziecka jako wartości najwyższej w tym zawodzie stanowią dziś rdzeń i podstawę etyki i moralności zawodowej nauczyciela: „ Pedagog nie powinien angażować się w żadne działania, akceptować żadnych praw, zachowań, decyzji, które są sprzeczne z dobrem ucznia”25.

W pracy nauczycielskiej decydującą rolę odgrywa aspekt osobowy stosunków między nauczycielem a uczniem, a istota pracy wyraża się w bezpośrednim kontakcie z uczniami. Nauczyciel, chcąc realizować określony system wartości moralnych, musi je rozwijać i umacniać w sobie samym. Moralna odpowiedzialność nauczyciela w pracy zawodowej ma odbicie w jego odpowiedzialności za własny poziom moralny, za życzliwe zaangażowanie w sprawy ucznia. Postawa moralna i etyczna współczesnego pedagoga powinna wykazywać potrzebę i zdolność działania we własnym imieniu, a więc działań o najwyższym stopniu odpowiedzialności indywidualnej. Postawa ta zakłada krytyczność myślenia, dociekliwość poznawczą, weryfikowanie narzuconych odgórnie przepisów i zadań w roli zawodowej, niepoddawanie się biernie utartym konwencjom dydaktyczno – wychowawczym, badanie zasadności tego, co zewnętrznie zostało narzucone.

Podstawowym i zarazem niezbędnym składnikiem postawy etyczno- moralnej nauczyciela jest takt pedagogiczny decydujący o elementarnym powodzeniu działań pedagogicznych, a wyrażający się w internalizacji takich cech, jak: wrażliwość, zrozumienie innego, roztropność, rozsądek, rozwaga, dobroć, przyjaźń, serdeczność. Dziś takt nauczycielski przejawia się w otwarciu na doświadczenie ucznia, spoglądaniu wstecz w jego biografię, jest delikatnym wpływem, który „ochrania przestrzeń dziecka, chroni to, co jest zagrożone, scala to, co podzielone, umacnia to, co dobre, uwydatnia to, co unikatowe, wspierając tym samym rozwój i zdolność dziecka do uczenia się”26.

W obecnym kontekście nauczyciel musi poradzić sobie w sytuacji konfliktu, oporu ucznia, a nawet braku akceptacji jego osoby zarówno przez uczniów, jak i ich rodziców. Podjęcie skutecznych działań wskazujących na wysoki profesjonalizm współczesnego nauczyciel wymaga dominacji standardu podmiotowego nad przedmiotowym, a więc tworzenia i rozwijania tożsamości autonomicznego Ja, tj. gotowości do negocjacji istniejącego porządku świata, która umożliwi nauczycielowi przejście od anomii do pełnej autonomii.

 

Wolność nauczycielska jako podstawowa wartość w procesie wychowania

 

Czynnikiem, który w istotny sposób wspiera nauczyciela w trudzie jego pracy zawodowej jest poczucie suwerenności i niezależności. Odczuwana wolność wewnętrzna jest bowiem niezbędna po to, aby „się ofiarować innym, stając ponad własnym Ja, wyzwalając się z lęków, uzależnienia od innych, z bólu poniżenia po to, by zadbać o owoce własnej pracy. Zaletą wolności jest to, że nie dzieli środowiska na lepszych, czy gorszych, ale staje się punktem wyjścia do królestwa twórczości w obszarze edukacji”27.

Wolności nauczyciela boi się jednak władza oświatowa , narzuca więc nauczycielom zarówno strukturę pracy, jak i jej koncepcje. Do dziś nauczycieli ocenia się według takich kryteriów, jak: poziom dyscypliny w klasie, brak oporu, średnia ocen uczniów, frekwencja uczniowska, liczba olimpijczyków, itp. – „lęk władz oświatowych przed wolnością nauczyciela rodzi bowiem pokusę jej tłumienia”28.

Tymczasem współczesna pedagogika przyjmuje założenie, iż „ wychowanie opiera się na wolności jako na podstawie, że proces wychowawczy jest spotkaniem dwóch wolności, szanuje drugiego człowieka jako takiego, jako wolność”29. Wolność stanowi dziś wyzwanie dla działalności dydaktyczno – wychowawczej nauczycieli. Nikt ich tą wolnością nie obdarzy, jeśli sami nie podejmą wysiłku, aby ją zdobyć.

 

Refleksja ogólna – zamiast zakończenia

 

Dokąd ma prowadzić dzisiejszy pedagog? Zapewne ku wyjściu.

Ku wyjściu z siebie do zadań i do innych ludzi,

do ich i własnej wartościowości po to, by zrozumieć świat,

odnaleźć miłość i solidarność, umieć kierować sobą.

Potrzebna jest nam postawa radykalnego humanizmu,

Budowania w sobie i innych nadziei na bardziej ludzki świat30.

 

Bycie nauczycielem profesjonalistą w ponowoczesnej edukacji determinowane jest czynnikami zewnętrznymi ( warunki pracy, możliwości dokształcania, opinia społeczna, wizja roli zawodowej nauczyciela w środowisku), jak i czynnikami wewnętrznymi (określone cechy osobowościowe, predyspozycje i właściwości psychiczne, postawy, system wartości, przekonań). To, w jaki sposób nauczyciel realizuje swą rolę i realizuje się w roli zawodowej, a także jaka jest skuteczność podejmowanych przez niego działań jest uzależnione od posiadanych kompetencji, w tym umiejętności dialogu z uczniem, etyki i moralności wykonywanej profesji, podejmowanych działań udoskonalających warsztat pracy, wykreowanej tożsamości, jak i poczucia niezależności od innych osób i od sytuacji w środowisku szkolnym. Z pewnością nie są to wszystkie elementy składające się na bycie mistrzem w zawodzie, lecz niewątpliwie spełnienie tych warunków zwiększa szansę na dochodzenie do tego mistrzostwa i zdobywanie kolejnych szczebli nauczycielskiej sztuki.

Można wiele zmienić, aby nauczyciel nie czuł się bezradny i bezsilny w we współczesnej szkole, aby mógł stworzyć uczniom warunki niezbędne do nabycia kompetencji umożliwiających funkcjonowanie w społeczeństwie wiedzy. W pracy pedagogicznej ważny jest bowiem optymizm i wiara w powodzenie podejmowanych zadań.

Rzeką życia, samym jej środkiem płyną łodzie, a w nich znajdują się wychowawcy i wychowankowie. I jedni, i drudzy są niesieni przez nurt rzeki, pokonują jej wezbrane nieraz wody, lecz czynią to na różnych zasadach. Wychowawcy są nie tylko bardziej doświadczeni, ale i obarczeni odpowiedzialnością za nowicjuszy życiowych dróg. Zadanie, jakie przed nimi wszystkimi stoi, jest w zasadzie proste- trzeba dopłynąć do brzegu. Z tym jednak założeniem, że następnym razem wychowankowie podejmą ten rejs samotnie. Co musi wiedzieć wychowawca, by przygotować młodych ludzi do samodzielnego życia? Rejsu, w którym rolę rzeki przejmuje świat życia codziennego31.

 

Powodzenie takiego rejsu i szczęśliwe dotarcie do portu zależy od umiejętności żeglarza, jego odwagi i wewnętrznej siły do pokonywania napotkanych prądów, wirów, wiatrów, od przekonania i wiary, że uda się postawić szczęśliwie stopę na drugim brzegu.

 

 

1 Dr Danuta Apanel – absolwentka  Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, doktor nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki, adiunkt w Zakładzie Pedagogiki Opiekuńczo – Wychowawczej w Instytucie Pedagogiki Akademii Pomorskiej w Słupsku, historyk wychowania, nauczyciel akademicki. Pełni obowiązki dyrektora Instytutu Pedagogiki Akademii Pomorskiej w Słupsku. Autorka pracy zwartej „Instytucjonalna opieka całkowita nad dzieckiem na Pomorzu Środkowym w latach 1945- 1975”; współautorka monografii „Edukacja wobec radykalnej zmiany społecznej”; redaktor i współredaktor ośmiu książek, autorka sześćdziesięciu pięciu artykułów z zakresu dziejów szkolnictwa i myśli pedagogicznej oraz dziejów instytucjonalnej i rodzinnej opieki nad dzieckiem, głównie dzieckiem niepełnosprawnym i osamotnionym. Współpracuje z Polskim Towarzystwem Historii Edukacji w Warszawie, Polskim Towarzystwem Pedagogicznym, Uniwersytetem III Wieku w Słupsku, ośrodkami naukowymi w Polsce i za granicą oraz niemiecką instytucją „Junikum” zajmującą się niesieniem pomocy dzieciom, młodzieży i ich rodzinom mającym problemy w funkcjonowaniu społecznym.

2 G. Piramowicz, O powinnościach nauczyciela, (w:) S. Wołoszyn, Źródła do dziejów wychowania i myśli pedagogicznej w zarysie, Warszawa 1965, s. 684.

 

3 Wołoszyn, Źródła do dziejów wychowania…, dz. cyt., s. 165 - 167.

4 A. F. Modrzewski, O poprawie Rzeczypospolitej,Warszawa 1953, s. 376.

4 S. Możdżeń, Teksty źródłowe do dziejów wychowania, cz. 3, Kielce 1993, s. 184.

5 G. Piramowicz, Powinności nauczyciela, Lwów 1787, s. 142.

6 Autor opracowania Przepisy dla nauczycieli dających naukę początkowego czytania, w którym zawarł rady dla nauczycieli dotyczące poszczególnych etapów nauki; członek Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych.

7 Autor opracowania Uwagi nad wyższymi szkołami polskimi w porównaniu do niemieckich, w którym pouczał nauczycieli, aby doceniali godność swojego powołania, byli do niego przywiązani i jemu się tylko poświęcili.

8 Autor opracowania Uwagi pedagogiczne,w którym zachęcał nauczycieli, aby z troskliwością i umiarem wybierali i przekazywali uczniom wiedzę, aby wystrzegali się rutyny, tego mechanizmu, w którym umiera umysł, aby chronili młode pokolenie przed zgubnym wpływem cywilizacji, a w szczególności jej moralnym zaniedbaniem.

9 Organizator seminarium nauczycielskiego w Poznaniu, autor Planu urządzenia tegoż seminarium, twórca „Towarzystwa pedagogicznego” w Poznaniu, twórca i redaktor pierwszego polskiego czasopisma pedagogicznego „Szkoła polska”.

10 Pedagog, psycholog, pionier psychologii wychowawczej i pedagogiki eksperymentalnej w Polsce.

11 B. Śliwerski, Edukacja pod prąd, Kraków 2001, s. 161.

12 Por. L. Olszewski, Umiejętności pedagogiczne nauczyciela, (w:) Edukacja nauczycielska w perspektywie wymagań zmieniającego się świata,(red.) A. Siemak-Talikowska, H. Kwiatkowska, S. M. Kwiatkowski, Warszawa 1998, s. 360.

13 Z. Kwieciński, Zmienić kształcenie nauczycieli, (w:), Edukacja nauczycielska…,dz. cyt., s. 16 - 17.

14 Tamże, s. 18

15 Por. Z. Melosik, Kultura popularna jako czynnik socjalizacji, (w:) Pedagogika. Podręcznik akademicki, (red.) Z. Kwieciński, B. Śliwerski, Warszawa 2004, s. 68 - 69.

16 Por. Jan Paweł II, Encyklika Evangelium vitae,Kraków 2003, s. 4.

17 I. Newton, cyt. za M. Kaku, Wizje świata, czyli jak nauka zmieni świat w XXI wieku,Warszawa 2002, s. 17.

18 G. Koć-Seniuch, O miejsce dialogu w edukacji nauczycielskiej,(w:), Edukacja nauczycielska…, dz. cyt., s.304.

19 K. Ablewicz, Miejsce badań fenomenologicznych w poznawaniu sytuacji wychowawczych,(w:) Metodologia pedagogiki zorientowanej humanistycznie, ( red.) D. Kulinowski, M. Nowak, Kraków 2006, s. 183.

20 Por. E. Murawska, Od monologu do dialogu- refleksje o ( nie)porozumieniu między nauczycielem a uczniem,(w:) „Edukacja. Studia- Badania- Innowacje” 2005, nr 2, s. 52

21 Tamże, s. 54

22 Por. Koć-Sieniuch, O miejsce dialogu…,dz. cyt., s. 304 - 305.

23 Kwieciński, Zmienić kształcenie nauczycieli, dz. cyt., s. 31.

24 Tamże, s. 35

25 Olszewski, Umiejętności pedagogiczne…,dz. cyt., s. 362.

26 Kwieciński, Zmienić kształcenie nauczycieli, dz. cyt., s. 33.

27 Śliwerski, Edukacja pod prąd, dz. cyt., s. 161.

28 Tamże, s. 169

29 Tamże, s. 168

30 Kwieciński, Zmienić kształcenie nauczycieli,dz. cyt., s. 18.

31 K. Ablewicz, Miejsce badań fenomenologicznych, dz. cyt., s. 183